Porozmawiajmy o designie

O designie i trendach można rozmawiać zawsze, a szczególnie wspominać takie wydarzenie jak MILAN WEEK! Takie właśnie wspomnieniowe spotkanie i rozmowy miały miejsce w showroomie SWARZĘDZ HOME w Poznaniu, gdzie gospodyni wieczoru Julita Maciejewska-Walczak, właścicielka Swarzędz Home, wraz z Anitą Łopatką z firmy PEKA i Filipem Kuchareczko z Dekoma opowiadali o trendach podpatrzonych podczas największych targów w Mediolanie. Zaproszeni architekci mieli okazję przy lampce wina i wybornych hiszpańskich przekąskach, poznać propozycje największych światowych marek wnętrzarskich.

Chociaż Mediolan zawsze zachwyca zabytkami czy ofertą kulinarną, dzięki Milan Week ożywa w szczególny sposób – mówiła Anita Łoptatka. Nadarza się idealna okazja, aby odkryć i poznać go od nieco innej strony. Całe miasto przez tydzień żyje rytmem wyznaczonym przez event. To zestawienie architektury Mediolanu z niesamowitymi instalacjami, wystawami organizowanym przez marki związane z branżą wnętrzarską.

Lśnienie

Prowadząca zwróciła uwagę, że targi oświetleniowe zdecydowanie pożegnały okres dominacji wielkich lamp, zmieniając je na zestawienie we wnętrzu kilku mniejszych punktów świetlnych. Wszystko po to, żeby powstające obszary oświetleniowe i cienie stworzyły niepowtarzalny nastrój we wnętrzach. Oczywiście nie żegnamy się z górnym oświetleniem – szkoda by było nie wykorzystać sufitu! Pomysłem włoskich producentów były ogromne lampy składające się z małych punktów świetlnych, tworzące efekt gwieździstego nieba lub listków na gałęzi drzewa – najlepiej wprawione w ruch poprzez zintegrowane z aplikacjami mobilnymi muzyką.

Kuchnia, pokazana na targach przez Visionnaire, skupiała jak w soczewce aktualne trendy – potrzebę bliskości z naturą. Inspiracje przyrodą są szczególnie widoczne w wykorzystaniu naturalnych materiałów: kamienia i drewna, stanowiących nie tylko estetyczne, ale też funkcjonalne elementy w aranżacji kuchni. Zauważalny jest duży wpływ kolorów ziemi: oliwkowe zielenie, odcienie różu, żółcie, ponadczasowe beże czy otulające brązy. Meble charakteryzują się okrągłymi kształtami, sprawiają wrażenie jakby unosiły się nad ziemią.

Potrzeba spokoju

To, co zaprezentowali włoscy wystawcy na targach Fierra Mobile odzwierciedla społeczne potrzeby bezpieczeństwa i spokoju. Czas pandemii, konflikt zbrojny na Ukrainie, obawy przed AI i kryzys ekonomiczny spowodowały, że ludzie pragną otoczenia, które stanie się spokojną przystanią i kokonem, w którym można się wyciszyć i znaleźć ukojenie. Dlatego twórcy mebli i wyposażenia wnętrz na Milano Week jednoznacznie postawili na formy, kolory i materiały, które zapewniają poczucie intymności, powrotu do natury, bezpieczeństwa i tradycyjnych wartości.

Otulające krągłości i organiczne formy pojawiały się nie tylko w miękkich meblach tapicerowanych. Owale i obłości zdominowały też stoły, krzesła i komody. Stoiska na targach wyglądały tak jakby ze świata wnętrz wyeliminowano kanty i ostre cięcia. Wrażenie przytulności potęgowały miękkie w dotyku tkaniny o grubych splotach typu boucle, baranki i futrzaki. Projektanci w tkaninach obiciowych i dekoracyjnych unikali deseni i printów, a postawili na monochromatyczne i wyraziste struktury oraz naturalne materiały. Bezpieczną bazę kolorystyczną stanowiły wszystkie odcienie ciepłej bieli i beżu, piasku i kamienia, które w naturalny sposób rozświetlają wnętrza. Wśród kolorów ziemi dominowała terakota, często w rozbielonych odcieniach, stosowana jako kolor dominujący ścian i podłóg. W uzupełnieniu naturalnej jasnej kolorystyki wnętrz często pojawiały się przytłumione zielenie, żółcienie, pomarańcze i granaty jak np. w kolekcji domowej Hermes.

W wielu prezentowanych wnętrzach dodatkowy efekt rozświetlenia, powiększenia i odbicia światła uzyskano dzięki zastosowaniu form ze szkła. Dominowały okrągłe lustra w rozmiarze XL. Szkło prasowane, tłoczone, rżnięte, gięte i dmuchane stosowane tradycyjnie w oświetleniu i dekoracjach, na wielu ekspozycjach pojawiało się w formie całych stołów, konsol, regałów i stolików kawowych. Ale co istotne, te szklane przedmioty zawsze miały bezpieczne, organiczne kształty. Wybitnym przykładem designu wykorzystującego szkło była jubileuszowa ekspozycja Fiam.

Dominacja kamienia i jego imitacji była kolejnym stylistycznym wyznacznikiem tegorocznych wystaw. Kamień stosowany był powszechnie w owalnych i okrągłych stołach, stolikach, czy blatach komód. Królowały bardzo mocne dekory marmurów rodem z Ameryki Południowej jak Patagonia czy Verde Guatemala. Dominowały one na tle monochromatycznych wnętrz.

Jednak prawdziwym zaskoczeniem na tegorocznej edycji targów był wielki powrót trawertynu.

Lapis Tiburtinus – to tradycyjny włoski kamień, dostępny i dość łatwy do ujarzmienia, o ciepłych odcieniach i wyrazistej porowatej fakturze. Trawertyn na Fierra Moblle był po prostu wszechobecny - w różnych formach i kolorach pojawiał się w dużych i małych przedmiotach jak komody, krzesła, ławki, stoły, stoliczki, regały, wanny, patery, wazony. Czyżby włoscy projektanci pragnęli wrócić do świetności i tradycji z czasów rzymskich wprowadzając trawertyn do współczesnych wnętrz?

Więcej przydatnych informacji na stronie: https://peka.pl

Fot. mat. prasowe Peka